środa, 28 sierpnia 2013




                         LIFE IS BRUTAL
Na początku chciałabym 'ogłosić',że założyłam tumblr'a i wstawiam tam różne obrazki typu 'pro-ana',więc jak ktoś lubi smutne tumblr'y i chce się zmotywować to zapraszam <3 obserwowanie = to samo.
http://littlenalianka.tumblr.com/
Tak wgl to chciałam wam powiedzieć,że ten licznik od BMI co mam na stronie.. nie jest dokładny.
Jeśli chcecie możecie SAME obliczyć swoje BMI :) to nic trudnego:
waga : wzrost w metrach do kwadratu
np: 30:1,59 do kwadratu ( czyli macie 30: 1,59+1,59)
i wychodzi wam waga,potem po lewej stronie musicie odszukac swój wynik i na dole wiek.. i złączyć to taką kropeczką jak ja to zrobiłam :)


Mam nadzieje,że każdy da sobie radę :)
Co do mojego wytrwania.. nie jest najgorzej.. ale co chwilę sie karcę,że może być lepiej,że mogłam tego nie jeść,że mogłam więcej ćwiczyć i wgl.. eh ciężko mi ;c
Mam nadzieje,że od września wszystko będzie lżejsze bo w szkole zajmę się na kilka godzin lekcjami i znajomymi :)
Mam nadzieje,że u was wszystko dobrze ! że nie poddajecie się? prawda?
WIERZE W WAS !
Motywuje się tym swoim tumblr'em ale to wystarcza tylko wtedy jak jestem na lapku a tak to,nie mam co robić to wejdę do kuchni i mnie kusi ;//
Zostały mi jeszcze dzisiaj ćwiczenia..
Codziennie mówimy sobie 'od jutra'.Taka prawda,że lepiej zacząć JUŻ a nie OD JUTRA.
Musimy z tym walczyć !
Pamiętajmy,że KAŻDA z nas jest PIĘKNA,a jak wyrzeźbimy swoje ciało.. będzie jeszcze lepiej ! Podbijemy świat <3
Więc powodzenia !
Każde NIE dla słodyczy,jest TAK dla chudnięcia !

sobota, 24 sierpnia 2013

                                                    KRÓTKA NOTKA
Wpadłam tylko napisać,że trzymałam się dzisiejszego planu :)
oprócz tego mini loda..są takie malutkie lody.. nie wiem może kojarzycie.. no i go zjadłam ;/
ale tak to trzymałam się planu :)
A wy?
Plan na jutro:
(jak dla mnie)
10.30-pobudka
11-12 kościół
12-13-sklep
13 coś- wafel z serkiem białym i herbatą zieloną
woda
woda
woda
15.30 -jabłko lub dwa podpłomyki
woda
woda
woda
17.30-wafel z serkiem białym i np.pomidorem :)
Jutro zamierzam kupić sobie ''zotarelle light'' i jeść kilka plasterków razem z ogórkiem lub pomidorem :)

piątek, 23 sierpnia 2013

                                            Codziennie to samo...
Eh... dzisiaj znowu to samo.Miałam jeść mało ! Miałam być dzisiaj na samych jabłkach lub samych waflach.. ale nie,oczywiście znowu skończyłam na bułce i lodach.Rano było dobrze.. zjadłam jabłko a potem się wszystko spaprało..
POSTANOWIENIE NA JUTRO DLA KAŻDEJ :
kiedy wstaniemy ( dajmy na to,że będzie to 10.30) - czekamy przynajmniej godzinę.
11.30- wafel ryżowy z białym topionym serkiem,zielona herbata
woda
woda
woda
14.30-jabłko (małe,dużo,jakie macie.. tylko ze skórką ! w niej jest najwięcej błonnika)
woda
woda
woda
16.30-wafel ryżowy z białym serkiem ( możecie sobie dodać pomidora do smaku)
woda
woda
woda
Jak dla mnie to tyle <3 Jeśli ktoś do tej pory jadł dużo.. to może o 18.00 zjeść jabłko :)
19.00 -Zielona herbata ( czysta,bez cukru i innych)
Zielona herbata pozwala spalić DODATKOWO 100 KCAL !
Postanowiłam,że jeśli zjem coś z po za tej listy wkładam do jakiejś puszki 5 ZŁOTYCH.. i za kilka dni zobaczę ile tej kasy mi się uzbierało..jeśli nie będę z siebie dumna to przeznaczę na coś tą kasę.. tylko nie na mnie.. za to,że nie trzymałam się swoich zasad.
Zróbcie tak samo :) może wtedy się zmotywujecie,bo nie chcecie wydawać kasy na innych.
Mam nadzieje,że dotrzymamy swojej obietnicy !
Jutro kolejny plan na niedzielę !
Trzymajcie się i DACIE RADĘ ! MUSIMY!
ps. tutaj założyłam konto gdzie możecie pisać na priv jeśli potrzebujecie dodatkowej motywacji,lub po prostu chcecie pogadać gdy macie lekką depresje bo nie trzymałyście się swoich zasad.Liczę na to,że pomoże wam to :) https://www.facebook.com/nalia.xx

czwartek, 22 sierpnia 2013




                                                    I ZNOWU ZIMNO...
Znowu jest zimno..znowu chcemy więcej jeść..
Ehs.. zimno mi jak nie wiem co..
Musze się teraz ostro wziąć za siebie bo przez ostatni tydzień było masakrycznie !
Dlatego też nic tutaj nie dodawałam..bo sama nie miałam motywacji.
Hm.. co dzisiaj jadłam?
Wafla ryżowego posmarowanego białym serkiem
dwa podpłomyki
troche słonecznika
No i głodna jestem.. bo przyzwyczaiłam organizm do jedzenia..ALE DAM RADE!
WY TEŻ DACIE !
MUSIMY <3
Musimy mieć rozmiar XS,S.Pamiętajcie,musimy mieć satysfakcje,kiedy zobaczymy miny naszych wrogów,byłych chłopaków i znajomych.
Jedynie co mnie dzisiaj pocieszyło,to kupiłam sobie dzisiaj koszulki gdzie pisze ''do 11 lat'' więc to mnie pociesza.
Na szczęście dużo przez ten tydzień nie przytyłam bo może 0,4 kg
A wam jak idzie?
Mam nadzieje,że nie poddałyście się !
Musicie wytrwać te gorsze dni.
Pamiętajcie,że z dnia na dzień będzie lepiej.
Ja mam na prawym nadgarstku czerwony sznurek.. gdy mam ochote na coś to patrze na niego i on w jakiś sposób mi ''pomaga''.
CEL NA JUTRO?

czwartek, 15 sierpnia 2013


 Cześć!
Widze,że coraz mniej osób tutaj komentuje ;c Nie mam już takiej motywacji jak na początku żeby pisać tego bloga. Gdy wchodzę i widze,że są tylko dwa komentarze,to myśle,że nikt tego nie czyta i nie wiem o czym napisać ;c
Mam nadzieje,że teraz będzie lepiej,jeśli nie, to pewnie zamknę bloga.Bo po co prowadzić coś,co nikt nie ogląda? :)
Dobra,mniejsza o to.
Jak tam u was? Schudłyście coś?Dajecie radę?
Powiem,że u mnie waga taka sama..ciągle z tym walcze.
Wiecie co mnie motywuje? Może to głupie ale Demi Lovato.. Może dlatego,że przeszła to samo co my.
Dążyła do perfekcji. Tak,okaleczała się,odchudzała,głodowała.Teraz podobno z tego wyszła,lecz myśli podobno ma te same.Racja,z tego nie da się do końca wyjść.
Gdy mam gorszy dzień i chce się poddac to słucham sobie jej i mnie to motywuje do dalszego działania.
Jej głos mnie uspokaja xd
Możecie same posłuchać,nie zmuszam was bo każdy lubi co innego.
http://www.youtube.com/watch?v=BFHmooIh81I
A jak wychodzą wasze bilanse kalorii?
Jeśli nie macie już siły sie głodować lub macie już tego dość,to przejdźcie na jakąś diete.
Np. na diete do 800 kcal,na dietę baletnicy,lub nawet na dietę ABC
Oczywiście,pamiętajcie ĆWICZENIA !
Nie musicie ćwiczyć codziennie,wystarczy,że stopniowo będziecie ćwiczyć coraz częściej :)
Zaczynając np.dwa razy w tygodniu po 20 minut.Potem zwiększajcie ilość czasu.
Ja ostatnio jem troche więcej ale same lekkie rzeczy.Mało kaloryczne,takie jak podpłomyki,czy wafle ryżowe.
Niedawno,źle się czułam.. byłam wkurzona na siebie,że więcej jem,że przytyje i wgl. Pociełam się.. i powiem wam,że znowu mam motywacje do odchudzania się.Na razie jest dobrze :)
PAMIĘTAJCIE,że jestem z wami duchowo i wspieram was ! Zobaczycie,będziemy piękne i chude ! Będziemy po prostu zajebiste i pokażemy wszystkim,że się da ! Pokażemy im,że sie mylili i,że teraz to my będziemy rządzić!
Pamiętajcie,że najważniejsza jest postawa.Gdy już choć trochę schudniecie,chodźcie dumnie,wyprostowane,uśmiechnięte.Niech inni was podziwiają !
Za niedługo osiągniemy nasze cele !


 

wtorek, 13 sierpnia 2013


                              
                              Witam was ponownie
więc nie dodawałam nic przez 3 dni.. bo nie miałam czasu.W sumie to tez dlatego,że byłam przygnębiona i nie miałam ochoty nic pisać.
Nie byłam z siebie dumna.
Miałam ochotę z wszystkim skończyć,zapomnieć o wszystkim i zacząć od nowa.
W pewnym sensie mi się to udało,lecz od myślenia o odchudzaniu nie da się uwolnić,więc prędzej czy później ono wraca.
Tak,więc jestem z powrotem.
Pewnie każda z was ma takie dni,kiedy chce się poddać...naje się a potem ma wyrzuty.Na drugi dzień z powrotem wraca do diet lub do niejedzenia.
Niektóre z nas nawet okaleczają się.Ale to już inna sprawa.
Wracając do tematu,to przez dłuższy czas zastanawiałam się co tutaj napisać.
Dzisiaj może dodam trochę inną notkę :)
U mnie nie jest najgorzej.Nie przytyłam... ale też nie schudłam.
Dziwie się,że nie przytyłam bo przez 3 dni jadłam więcej i bardziej nie zdrowo.
Od dzisiaj znowu zaczęłam ''swoje życie''.
Pamiętajcie,gdy już wątpicie w siebie macie dwa wyjścia:
-poddać się temu i z robić sobie kilka dni przerwy.Lecz UWAŻAJCIE abyście nie straciły tego wysiłku na który ciężko pracowałyście!
-pomyśleć o tym ile już przeszłyście i nie możecie tego zmarnować.Przypomnieć sobie dlaczego to robicie.
Przypomnieć sobie te wszystkie przezwiska na wasz temat,wagi czy wyglądu. Przypomnieć sobie przez kogo to robicie i jaką wielką chcecie mu dać nauczkę,że was zostawił/poniżał/nie wierzył w was.I nie poddawać się.
Na pewno któreś z tych rozwiązań wybierzecie :)
Pamiętajcie,że jeśli macie gorszy dzień to możecie zawsze ze mną pogadać,tutaj w komentarzach,na asku czy nawet na fejsie. Gdzie chcecie.
Ja wiem,że najgorsze jest to,że gdy stoicie przed lustrem to widzicie wielki brzuch,nogi,ręce,dupe i wgl. Nienawidzicie siebie. Więc nie poddawajmy się ! Chude jest piękne ! Dążmy do takiego wyglądu :


piątek, 9 sierpnia 2013

Wasze pomysły.

                                                        Witam motylki <3
Dodałam na stronę wskaźnik BMI,możecie sobie obliczyć swoje.Podając wzrost i wagę :)
Tak jak ja, wzrost -159,waga-46.
Więc właśnie,na dzień dzisiejszy waga pokazuje 46.
Dzisiaj znowu dałam klapy i zjadłam więcej ;x
A było to tak,że do 17 byłam z siebie dumna bo zjadłam tylko wafla ryżowego i loda na mieście.
Potem już jak zrobiłam się głodna.. zjadłam pierogi i tak poleciało ;c Zjadłam coś słodkiego,słonecznik i wgl grrr..
Od jutra będzie lepiej! Biorę się za siebie i otrzymam tą upragnioną wagę!
Mam nadzieje,że wy też sobie tak wmawiacie :)
Pamiętajmy,że z każdym dniem powinno być coraz lepiej!
nawet jeśli mamy jakieś słabości to na drugi dzień musimy się poprawić !
Najlepsze rozwiązanie:
-Jesli zjadłaś już dużo i nadal czujesz głód.. NIE WCHODŹ POD ŻADNYM POZOREM DO KUCHNI.NIGDY.
-Jesli masz już w ręce jedzenie.. stań przed lustrem i ściąg koszulkę.Popatrz na siebie i sama zdecyduj czy warto to jeść jeśli przed chwilą jadłaś.
Czasami nasza psychika siada.. jesteśmy wkurzone,smutne..i myślimy,że może jednak NIC nie zaszkodzi zjeść...Tak,KAŻDY ma takie dni.
Myślimy nad rezygnacją i wgl. Ale musimy się wziąć w garść !
A najgorsze jest wtedy gdy stajemy na wadze i NIC nie schudłyśmy,żadnych efektów.. a czasami nawet tyjemy.. To TEN moment gdy chcemy się poddać.Czasami nie warto! Bo waga TERAZ może stać w miejscu a spadnie,zanim się obejrzymy.
KILKA PRZYDATNYCH ĆWICZEŃ:
-brzuszki
-pół brzuszki
-brzuszki do przeciwnego kolana
-brzuszki do uniesionych kolan
-6 weidera
-kręcenie na hula-hopie
-skakanka
-taniec ( włączcie sobie byle jaką piosenkę i tańczcie)

         Jeśli macie jakieś pytania,problemy,chcecie więcej motywacji,lub chcecie mi powiedzieć co chcecie zobaczyć na blogu-piszcie:http://ask.fm/NataliaMalik15

czwartek, 8 sierpnia 2013

Kilka słów

                                                       
KILKA SŁÓW
Znowu chciałabym na początku wam wszystkim podziękować <3 W przeciągu nie całych 3 dni
jest PONAD TYSIĄC wyświetleń *.* Dziękuje i mam nadzieje,że blog wam pomaga.
jeszcze tylko wspomnę,że włączyłam opcje,gdzie KAŻDY może skomentować bloga.Nie musicie się
logować :)
A więc.. zaczynajmy.
                                                    PODSUMOWANIE:
Jako mała dziewczynka ganiałaś za chłopakami,fikałaś na trzepaku,łaziłaś po drzewach.
Jako nastolatka zrobiłas się stateczniejsza i spalasz mniej kalorii w ruchu,którego Ci brakuje.Po za tym
nie podobasz się sobie,złoszczą Cie zmiany,różne głupoty hormonalne,trądzik-więc jesz żeby się uspokoić.
Masz stresa,zakochałaś się nieszcześliwie-zajadasz smutek czekoladą.Awantura w domu,starcie z nauczycielem,kłótnia z koleżanką? Nie ma to jak kaloryczny tłumik problemu.Zapychanie się miedzy posiłkami,słodycze,hamburgery,torba frytek,prażonej kukurydzy -kalorie Cie rozsadzają !
                                                SZUKANIE RÓWNOWAGI
Odkryłaś,że przybywa Ci na wadze?Spódniczka w talli zrobiła się nagle ciasna?
STOP! Nie czekaj,nie lekceważ.Znajdź tabelę kalorii i zapisuj ile zjadasz dziennie.Odstaw słodkie napoje oraz tandetę pokarmową -chipsy,paluszki,precelki,ciasteczka. Nic do buzi miedzy posiłkami ! A dania raczej beztłuszczowe,dużo owoców i warzyw,ryby,jajka,produkty mleczne.Żadnego obżarstwa !
PAMIĘTAJ,żołądek się rozciąga im więcej zjesz,tym głodniejsza będziesz już wkrótce.
A do tego RUCH!
-pofikaj sobie rano,
-włącz muzykę.. potańcz sobie !
-żadna winda,tam gdzie są schody!
-poskacz na skakance/gumie
-pokręć sobie na hula-hopie
                                                   KILKA DOBRYCH RAD:
-poproś mamę,żeby Ci nie podsuwała smacznych kąsków,nie kupowała do domu słodyczy,chipsów.
-poproś koleżanki,żeby nie pozwalały ci na łakomstwo,gdy idziecie gdzieś razem
-rób sobie drobne prezenciki,kiedy czujesz,że czegoś ci brak.. np.czegoś słodkiego-zastąp to kąpielą w pianie,kupieniem sobie czegoś,zrobieniu makijażu czy coś w tym stylu.
                                         
                                        A TERAZ KILKA ZDJĘĆ DLA MOTYWACJI <3
                                    
                                     
                                     
                                         
                                           

środa, 7 sierpnia 2013

Motywacja

                                                         
                       

                                          MOTYWACJA

W tej notce chciałabym napisać coś więcej,zmotywować was :) A najbardziej siebie.
Dzisiaj nie jestem z siebie zadowolona.. wręcz przeciwnie.
Nawet nie chce liczyć kalorii bo było by ponad 800 kcal ;x
Mam nadzieje,że po tym poście każdy choć trochę weźmie sobie do serca moje słowa
i zacznie żyć tak jakby chciał.
Jeszcze tak na początku chce podziękować wszystkim co wchodzą na bloga <3 MAM NADZIEJE,ŻE DZISIAJ DOBIJEMY DO 1000 WYŚWIETLEŃ *.*
A więc na początek może zacznijmy od tego,że każda dziewczyna wchodząca na tego bloga chciała by schudnąć tak?
Więc ja wam pomogę !
Na początek kilka słów motywujących.
Jeśli będziesz miała 'atak' i będziesz zjadała wszystko co masz pod ręką..pomyśl czy warto?
Warto dawać satysfakcję TYM którzy Cię przezywali/przezywają?
Czy warto pokazywać innym swoje grube ciało?
Nie lepiej schudnąć i pokazać WSZYSTKIM,że sie mylili?
Odzyskać szacunek?
OCZYWIŚCIE,ŻE LEPIEJ!
Pokażmy tym wszystkim frajerom którzy nas zranili,że jesteśmy zajebi*ste !
Pokażmy rodzicom,znajomym,że można być chudym i szcześliwym!
Pokażmy WSZYSTKIM NA CO NAS STAĆ!
Co najlepiej motywuje?
Gdy chcemy zjeść lub gdy ćwiczymy pomyślmy o tych frajerach co nas zranili.. co rozkochali w sobie a potem rzucili.Co nas wykorzystali..
Pokażmy im,że gdy się zmienimy i będziemy piękne,szczupłe to żeby żałowali,że nas stracili!
Nie dawajmy im tej satysfakcji,że wygrali!
Zobaczycie,jeszcze sami wrócą! Musimy tylko ulepszyć siebie.Podobać się sobie.MUSIMY schudnąć !
A więc dziewczyny do roboty!
CEL NA JUTRO-kupujemy wafle ryżowe,coca-cole zero (o,2 kcal na szklankę),jogurty jogobella 0 % KONIECZNIE! Lub jak ktoś lubi to jogurty naturalne ( choć one mają więcej kcal niż jogobella 0%)
Na samym początku zacznijcie to jeść.Potem stopniowo obniżcie dawkę i jedzcie coraz mniej!
Co najważniejsze-DUŻO,DUŻO ĆWICZCIE.A teraz najważniejsze,kto ma ANDROIDA w telefonie ściąga sobie ze sklepu ''6 WEIDERA'' za free.Ćwiczymy razem z ta aplikacją! Dodatkowo możemy robić brzuszki i tańczyć do muzyki.Jeśli macie hula-hop to kręćcie na nim!
Ja zaczynam od jutra,znowu -.-
Wiecie co jest najgorsze? To,że gdy się odchudzamy.. wtedy w domu jest najwięcej dobrych rzeczy.Ale spokojnie ! MUSIMY to zlekceważyć! Miejmy w buzi CAŁY CZAS gumę do żucia.
A i jeszcze jedno,najwazniejsze ! Jesli nie chcecie dużo zjeśc w przeciągu dnia.. to nie jedzcie od razu po przebudzeniu ! Gdy np. wstaniecie o 11 umyjcie zęby,weźcie gumę do żucia.. jedźcie do miasta lub wyjdźcie na pole aby zjeśc jak najpóźniej.Potem żołądek się już przyzwyczai i nie będzie potrzebował jedzenia.Pijcie Coca-cole zero i będzie dobrze ! A jeśli już zrobicie się głodne koło 15 to zjedzcie wtedy wafla,jogurt czy coś lekkiego!
Teraz przypatrzcie się na zdjęcia,też chciałybyście takie być,prawda?
TO DO DZIEŁA !
                                     
                                     
                                   
                                         
                                       

wtorek, 6 sierpnia 2013

                                 

OD DZISIAJ ZACZYNAMY LEPSZE ŻYCIE !

Może na wstępie podziękuje wam wszystkim za ponad 300 wejść w przeciągu niecałych 24 h <3
Od razu chciałam zaznaczyć,że jeżeli masz pisać NEGATYWNE komentarze,bądź nie popierasz stronek tego typu,to opuść tą stronkę i nie czytaj tego :)
Dzisiaj chciałabym wam napisać podstawowy alfabet 'pro-ana'.
Nie chodzi tutaj o to,że każdy z nasz jest od razu 'pro-ana',lub chce nią być.Ten alfabet ma nam pomóc :)
A nasze główne hasło na dzisiaj brzmi '' KAŻDE 'NIE' DLA JEDZENIA JEST 'TAK' DLA SCHUDNIĘCIA'.
Ten alfabet ma nas zmotywować do działania.Gdy jest Ci źle,gdy jesteś głodna a niedawno jadłaś,spójrz na ten alfabet i na zdjęcia pod nim.
A – Anoreksja, moja królowa- upadły Anioł, który niszczy moją duszę
B – Bulimia, moja koleżanka i Bezsilność, co wkrada się w życie
C – Chudnięcie, im więcej tym lepiej…
D – Doskonałość, zawsze daleka
E – Egoizm, wcale nie myślę tylko o sobie/ ED zaburzenia odżywienia
F – Figura,wciąż nie ta upragniona

G – Głodówka, szczyty wytrzymałości
H – Hamowanie głodu tabletkami…
I – Izolacja, tylko ja i Ana
J – Jedzenie, surowo zabronione!
K – Kalorie, obsesja liczenia i Kłamstwo, które jednak triumfuje
L – Lustro, którego oblicze sprawia rozpacz
Ł – Łzy, płynące po twarzy
M – Miłość do Anoreksji i kości/ Męczarnia przez katowanie się ćwiczeniami
N – Nienawiść do swojego ciała
O – Obiektywne spojrzenie, którego mi brak
P – Pragnienie, bycia piękną
R – Restrykcje wobec samego siebie i Realizm, którego nie znajdziesz we mnie
S – Satysfakcja, jest cudowna
T – Thinspiracje, które pomagają/ Thin, do tego dążę
U – Ukrywanie niejedzenia, ciągły stres
W – Ważenie się, chwila niepewności
Z – Zero, wymarzony rozmiar

TUTAJ NASZ DEKALOG
 ( TEN DEKALOG JEST BARDZIEJ PRZYDATNIEJSZY W  MOTYWACJI)

* Bycie chudą jest ważniejsze od bycia zdrową.
* Nie będziesz jadła bez poczucia winy.
* Nie będziesz jadła niczego bez ukarania siebie za to (ponad limit diety).

* To proste: chudnięcie jest dobre, a przybieranie na wadze - złe.
* Bycie chudą i niejedzenie są dowodami prawdziwej siły woli.
* Wierzę w potęgę kontroli, która jako jedyna może wnieść porządek w chaos, którym jest mój świat.
* Wierzę w perfekcję i chcę ją osiągnąć.
* Wiem, że waga jest wskaźnikiem moich codziennych sukcesów i porażek.
* Wierzę w piekło, bo czasami mam wrażenie, że w nim żyję. 
A TUTAJ ZASADNICZE PYTANIE

''PO CO BYĆ CHUDĄ I WALCZYĆ?''

Odpowiedź jest prosta : 

1. By dumnie i prosto kroczyć ulicami i śmiać się innym prosto w twarz
2. Możesz iść do sklepu kupić bluzkę, która ci się podoba a jest tylko w jednym "małym" rozmiarze 

3. By stanąć przed lustrem nago i powiedzieć z uśmiechem na twarzy "chude jest boskie"
4. Mama i ojciec nie ględzą ci ze wyglądasz jak prosiak
5. Nie wstydzisz się pokazać w kostiumie kąpielowym
6. Masz więcej energii i siły witalnej
7. Cieszysz się, kiedy po miesiącach odchudzania nosisz rozmiar 32 a nie 40
8. Każdy prawi ci komplementy jak świetnie wyglądasz
9. Czujesz się dobrze w swoim ciele
10. Czujesz się dowartościowana, kiedy patrzy na ciebie gruba baba a jej wzrok mówi, "ale ona jest chuda, ja tez chcę"
11. Jesteś idealna
12. Możesz ubrać to, co chcesz i nie wyglądasz grubo, wszystkie ciuchy świetnie leżą
13. Wszyscy ci zazdroszczą
14. Czujesz się dowartościowana - znasz swoją wartość i moc - wiesz na ile cię stać
15. Chudsza = lepsza
16. Jedzenie kosztuje
17. Wraz z ubytkiem wagi wzrasta pewność siebie
18. Nie masz już "tego problemu" 

19. Masz kości "na wierzchu" a to jest piękne 
Więcej odpowiedzi dodam w kolejnej notce :)
Co do dzisiejszego dnia,mój bilans kalorii wynosi ok.106 kcal
a co w tym się znajdowało?

-Coca-Cola zero - 1 kcal
-Joghurt,Jogobella Light -70 kcal
-Nektarynka-35 kcal

Mam nadzieje,że z każdym dniem będzie coraz lepiej i wytrwam !
Oczywiście są dni,kiedy mamy 'doła',jesteśmy głodne i zjemy więcej...
Co wtedy robić? INTENSYWNIE ĆWICZYĆ.
Co mi jeszcze dzisiaj zostało?
6 weidera i kręcenie na hula-hopie do masażu
Ja wam życze powodzenia i widzimy się jutro !
Jeśli nie możesz się wziąć za siebie,oglądnij te zdjęcia !
I popatrz jak dobrze być szczupłym,
szczęśliwym i lekkim :)



I jeszcze jedno,najważniejsze..Jeśli dużo jecie,to zacznijcie najpierw stopniowo zmniejszać posiłki.Nie od razu żeby NIC nie jeść,ponieważ będziecie od razu słabe i na drugi dzień rzucicie się na jedzenie.
DZIĘKUJE TYM KTÓRZY WYTRWALI DO KOŃCA <3

poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Pierwszy post



                           PIERWSZY POST NA BLOGU

Zauważyłam,że większość dziewczyn które są pro-ana lub chcą zrzucić na wadze,lubią przeglądać stronki tego typu.Więc sama postanowiłam założyć takiego bloga.
Na początek może zacznijmy od tego,że każda dziewczyna chciałaby być szczupła i ''lekka jak motylek''.Co się z tym wiąże? Odpowiedź jest prosta-niejedzenie.
Większość z nas przeszła milion diet,głodówek i wszelkiego rodzaju ćwiczeń.Niektóre z nich nic nie pomagały, aż wpadałyśmy w kilkudniową depresje.
Kolejną sprawą jaką chce tutaj poruszyć jest pytanie ''SKĄD SIĘ TO WZIĘŁO?''
Skoro myślicie,że to wiąże się tylko z tym,że chcemy być chude to nie tylko o to tutaj chodzi.Chodzi tutaj o coś więcej.O co? Dziewczyny które się odchudzają chcą się podobać innym,pewnie większość dziewczyn które wpadły w 'pro-ana' to dziewczyny zranione.Dziewczyny które kochały chłopaka/chłopaków a oni je zranili.Wtedy dziewczyna zastanawia się ''co ze mną jest nie tak?''.Odpowiedź na to jest prosta-nasz wygląd.Wtedy zaczyna się nasza przygoda z dietami,głodówkami,pro-ana a czasami nawet z żyletką.
Myśle,że teraz pora na to aby napisać co postanowiłam tutaj pisać,a więc:
Na blogu znajdziecie:
-Porady
-Opis moich dni
-Motywacje
-Ćwiczenia
-Oraz najważniejsze-wsparcie.
Na koniec tej notki chciałam wam powiedzieć,że jeżeli blog wypali podam swój numer gg lub coś innego gdzie będziecie mogły pisać,jeśli nie będziecie dawały sobie rady.
Moja waga?-Na dzień dzisiejszy 47 kg ;xx a było 45 kg
Postanowienie -Od jutra-Coca-cola zero !