sobota, 5 października 2013




                                                  OD NOWA
A więc,dawno już tutaj nic nie dodawałam..myślałam,że mi przeszło,że kalorie się już dla mnie nie liczą..Było dobrze do póki nie weszłam na wagę i nie zobaczyłam,że przytyłam.WRÓCIŁO WSZYSTKO.
Więc dlatego tutaj pisze.Najgorsze jest to,że w tym tygodniu mam ważenie w szkole.Super co nie? ;/
A więc tak,plan na dzisiaj.. miał być taki,że zrobię sobie jednodniową dietę oczyszczającą i nic nie zjem.. Niestety musze zjeść jogurt koło 16 bo jestem chora i zażywam antybiotyk.Zjem jogobelle zero procent lub jogobelle light.
CO DO MOTYWACJI :
PAMIĘTAJMY,że czas mija.. To co zjemy siedzi w nas do końca życia a czas przemija,więc ''MINUTA ROZKOSZY W USTACH,CAŁE ŻYCIE W BIODRACH''
Wczoraj postanowiłam sobie kupić książki '' Motylki'',''Mama kazała mi być chora'' oraz ''dziennik bulimiczki''.Lubię czytać na takie tematy więc no.. XD
NAJGORSZE JEST TO,ŻE MUSZĘ ZACZĄĆ OD NOWA.. DWA TYGODNIE BYŁO DOBRZE I WRÓCIŁY KILOGRAMY ;/
KILKA ZDJĘĆ DLA MOTYWACJI :


środa, 28 sierpnia 2013




                         LIFE IS BRUTAL
Na początku chciałabym 'ogłosić',że założyłam tumblr'a i wstawiam tam różne obrazki typu 'pro-ana',więc jak ktoś lubi smutne tumblr'y i chce się zmotywować to zapraszam <3 obserwowanie = to samo.
http://littlenalianka.tumblr.com/
Tak wgl to chciałam wam powiedzieć,że ten licznik od BMI co mam na stronie.. nie jest dokładny.
Jeśli chcecie możecie SAME obliczyć swoje BMI :) to nic trudnego:
waga : wzrost w metrach do kwadratu
np: 30:1,59 do kwadratu ( czyli macie 30: 1,59+1,59)
i wychodzi wam waga,potem po lewej stronie musicie odszukac swój wynik i na dole wiek.. i złączyć to taką kropeczką jak ja to zrobiłam :)


Mam nadzieje,że każdy da sobie radę :)
Co do mojego wytrwania.. nie jest najgorzej.. ale co chwilę sie karcę,że może być lepiej,że mogłam tego nie jeść,że mogłam więcej ćwiczyć i wgl.. eh ciężko mi ;c
Mam nadzieje,że od września wszystko będzie lżejsze bo w szkole zajmę się na kilka godzin lekcjami i znajomymi :)
Mam nadzieje,że u was wszystko dobrze ! że nie poddajecie się? prawda?
WIERZE W WAS !
Motywuje się tym swoim tumblr'em ale to wystarcza tylko wtedy jak jestem na lapku a tak to,nie mam co robić to wejdę do kuchni i mnie kusi ;//
Zostały mi jeszcze dzisiaj ćwiczenia..
Codziennie mówimy sobie 'od jutra'.Taka prawda,że lepiej zacząć JUŻ a nie OD JUTRA.
Musimy z tym walczyć !
Pamiętajmy,że KAŻDA z nas jest PIĘKNA,a jak wyrzeźbimy swoje ciało.. będzie jeszcze lepiej ! Podbijemy świat <3
Więc powodzenia !
Każde NIE dla słodyczy,jest TAK dla chudnięcia !

sobota, 24 sierpnia 2013

                                                    KRÓTKA NOTKA
Wpadłam tylko napisać,że trzymałam się dzisiejszego planu :)
oprócz tego mini loda..są takie malutkie lody.. nie wiem może kojarzycie.. no i go zjadłam ;/
ale tak to trzymałam się planu :)
A wy?
Plan na jutro:
(jak dla mnie)
10.30-pobudka
11-12 kościół
12-13-sklep
13 coś- wafel z serkiem białym i herbatą zieloną
woda
woda
woda
15.30 -jabłko lub dwa podpłomyki
woda
woda
woda
17.30-wafel z serkiem białym i np.pomidorem :)
Jutro zamierzam kupić sobie ''zotarelle light'' i jeść kilka plasterków razem z ogórkiem lub pomidorem :)

piątek, 23 sierpnia 2013

                                            Codziennie to samo...
Eh... dzisiaj znowu to samo.Miałam jeść mało ! Miałam być dzisiaj na samych jabłkach lub samych waflach.. ale nie,oczywiście znowu skończyłam na bułce i lodach.Rano było dobrze.. zjadłam jabłko a potem się wszystko spaprało..
POSTANOWIENIE NA JUTRO DLA KAŻDEJ :
kiedy wstaniemy ( dajmy na to,że będzie to 10.30) - czekamy przynajmniej godzinę.
11.30- wafel ryżowy z białym topionym serkiem,zielona herbata
woda
woda
woda
14.30-jabłko (małe,dużo,jakie macie.. tylko ze skórką ! w niej jest najwięcej błonnika)
woda
woda
woda
16.30-wafel ryżowy z białym serkiem ( możecie sobie dodać pomidora do smaku)
woda
woda
woda
Jak dla mnie to tyle <3 Jeśli ktoś do tej pory jadł dużo.. to może o 18.00 zjeść jabłko :)
19.00 -Zielona herbata ( czysta,bez cukru i innych)
Zielona herbata pozwala spalić DODATKOWO 100 KCAL !
Postanowiłam,że jeśli zjem coś z po za tej listy wkładam do jakiejś puszki 5 ZŁOTYCH.. i za kilka dni zobaczę ile tej kasy mi się uzbierało..jeśli nie będę z siebie dumna to przeznaczę na coś tą kasę.. tylko nie na mnie.. za to,że nie trzymałam się swoich zasad.
Zróbcie tak samo :) może wtedy się zmotywujecie,bo nie chcecie wydawać kasy na innych.
Mam nadzieje,że dotrzymamy swojej obietnicy !
Jutro kolejny plan na niedzielę !
Trzymajcie się i DACIE RADĘ ! MUSIMY!
ps. tutaj założyłam konto gdzie możecie pisać na priv jeśli potrzebujecie dodatkowej motywacji,lub po prostu chcecie pogadać gdy macie lekką depresje bo nie trzymałyście się swoich zasad.Liczę na to,że pomoże wam to :) https://www.facebook.com/nalia.xx

czwartek, 22 sierpnia 2013




                                                    I ZNOWU ZIMNO...
Znowu jest zimno..znowu chcemy więcej jeść..
Ehs.. zimno mi jak nie wiem co..
Musze się teraz ostro wziąć za siebie bo przez ostatni tydzień było masakrycznie !
Dlatego też nic tutaj nie dodawałam..bo sama nie miałam motywacji.
Hm.. co dzisiaj jadłam?
Wafla ryżowego posmarowanego białym serkiem
dwa podpłomyki
troche słonecznika
No i głodna jestem.. bo przyzwyczaiłam organizm do jedzenia..ALE DAM RADE!
WY TEŻ DACIE !
MUSIMY <3
Musimy mieć rozmiar XS,S.Pamiętajcie,musimy mieć satysfakcje,kiedy zobaczymy miny naszych wrogów,byłych chłopaków i znajomych.
Jedynie co mnie dzisiaj pocieszyło,to kupiłam sobie dzisiaj koszulki gdzie pisze ''do 11 lat'' więc to mnie pociesza.
Na szczęście dużo przez ten tydzień nie przytyłam bo może 0,4 kg
A wam jak idzie?
Mam nadzieje,że nie poddałyście się !
Musicie wytrwać te gorsze dni.
Pamiętajcie,że z dnia na dzień będzie lepiej.
Ja mam na prawym nadgarstku czerwony sznurek.. gdy mam ochote na coś to patrze na niego i on w jakiś sposób mi ''pomaga''.
CEL NA JUTRO?

czwartek, 15 sierpnia 2013


 Cześć!
Widze,że coraz mniej osób tutaj komentuje ;c Nie mam już takiej motywacji jak na początku żeby pisać tego bloga. Gdy wchodzę i widze,że są tylko dwa komentarze,to myśle,że nikt tego nie czyta i nie wiem o czym napisać ;c
Mam nadzieje,że teraz będzie lepiej,jeśli nie, to pewnie zamknę bloga.Bo po co prowadzić coś,co nikt nie ogląda? :)
Dobra,mniejsza o to.
Jak tam u was? Schudłyście coś?Dajecie radę?
Powiem,że u mnie waga taka sama..ciągle z tym walcze.
Wiecie co mnie motywuje? Może to głupie ale Demi Lovato.. Może dlatego,że przeszła to samo co my.
Dążyła do perfekcji. Tak,okaleczała się,odchudzała,głodowała.Teraz podobno z tego wyszła,lecz myśli podobno ma te same.Racja,z tego nie da się do końca wyjść.
Gdy mam gorszy dzień i chce się poddac to słucham sobie jej i mnie to motywuje do dalszego działania.
Jej głos mnie uspokaja xd
Możecie same posłuchać,nie zmuszam was bo każdy lubi co innego.
http://www.youtube.com/watch?v=BFHmooIh81I
A jak wychodzą wasze bilanse kalorii?
Jeśli nie macie już siły sie głodować lub macie już tego dość,to przejdźcie na jakąś diete.
Np. na diete do 800 kcal,na dietę baletnicy,lub nawet na dietę ABC
Oczywiście,pamiętajcie ĆWICZENIA !
Nie musicie ćwiczyć codziennie,wystarczy,że stopniowo będziecie ćwiczyć coraz częściej :)
Zaczynając np.dwa razy w tygodniu po 20 minut.Potem zwiększajcie ilość czasu.
Ja ostatnio jem troche więcej ale same lekkie rzeczy.Mało kaloryczne,takie jak podpłomyki,czy wafle ryżowe.
Niedawno,źle się czułam.. byłam wkurzona na siebie,że więcej jem,że przytyje i wgl. Pociełam się.. i powiem wam,że znowu mam motywacje do odchudzania się.Na razie jest dobrze :)
PAMIĘTAJCIE,że jestem z wami duchowo i wspieram was ! Zobaczycie,będziemy piękne i chude ! Będziemy po prostu zajebiste i pokażemy wszystkim,że się da ! Pokażemy im,że sie mylili i,że teraz to my będziemy rządzić!
Pamiętajcie,że najważniejsza jest postawa.Gdy już choć trochę schudniecie,chodźcie dumnie,wyprostowane,uśmiechnięte.Niech inni was podziwiają !
Za niedługo osiągniemy nasze cele !


 

wtorek, 13 sierpnia 2013


                              
                              Witam was ponownie
więc nie dodawałam nic przez 3 dni.. bo nie miałam czasu.W sumie to tez dlatego,że byłam przygnębiona i nie miałam ochoty nic pisać.
Nie byłam z siebie dumna.
Miałam ochotę z wszystkim skończyć,zapomnieć o wszystkim i zacząć od nowa.
W pewnym sensie mi się to udało,lecz od myślenia o odchudzaniu nie da się uwolnić,więc prędzej czy później ono wraca.
Tak,więc jestem z powrotem.
Pewnie każda z was ma takie dni,kiedy chce się poddać...naje się a potem ma wyrzuty.Na drugi dzień z powrotem wraca do diet lub do niejedzenia.
Niektóre z nas nawet okaleczają się.Ale to już inna sprawa.
Wracając do tematu,to przez dłuższy czas zastanawiałam się co tutaj napisać.
Dzisiaj może dodam trochę inną notkę :)
U mnie nie jest najgorzej.Nie przytyłam... ale też nie schudłam.
Dziwie się,że nie przytyłam bo przez 3 dni jadłam więcej i bardziej nie zdrowo.
Od dzisiaj znowu zaczęłam ''swoje życie''.
Pamiętajcie,gdy już wątpicie w siebie macie dwa wyjścia:
-poddać się temu i z robić sobie kilka dni przerwy.Lecz UWAŻAJCIE abyście nie straciły tego wysiłku na który ciężko pracowałyście!
-pomyśleć o tym ile już przeszłyście i nie możecie tego zmarnować.Przypomnieć sobie dlaczego to robicie.
Przypomnieć sobie te wszystkie przezwiska na wasz temat,wagi czy wyglądu. Przypomnieć sobie przez kogo to robicie i jaką wielką chcecie mu dać nauczkę,że was zostawił/poniżał/nie wierzył w was.I nie poddawać się.
Na pewno któreś z tych rozwiązań wybierzecie :)
Pamiętajcie,że jeśli macie gorszy dzień to możecie zawsze ze mną pogadać,tutaj w komentarzach,na asku czy nawet na fejsie. Gdzie chcecie.
Ja wiem,że najgorsze jest to,że gdy stoicie przed lustrem to widzicie wielki brzuch,nogi,ręce,dupe i wgl. Nienawidzicie siebie. Więc nie poddawajmy się ! Chude jest piękne ! Dążmy do takiego wyglądu :